I cóż, że ze Szwecji?

Zatem wyjechałem…
Życie emigranta rozpoczęte. I mam nadzieję, że to będzie dobre życie. Spędziłem 4 lata w Polsce, przygnany tęsknotą i miłością do Jagny. Wróciłem z Irlandii wierząc, że będzie dobrze, że wszystko się ułoży. Nie ułożyło się. Jagna mieszka w Rzeszowie, ja poparzyłem mocno się próbując prowadzić „biznes”, zostałem kilka razy okradziony przez nieuczciwych pracowników i utraciłem wiarę w ludzi. Jedyne czego dorobiłem się w nadmiarze będąc w Polsce to długi.
Szwecja jest dla mnie jak zupełnie nowa droga. Nie wiem co mnie na niej czeka ale robię kroki z ciekawością i szeroko otwartymi oczami.
I idę do przodu.
flaga

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.